Pierwsze zetknięcie z nazwą onycholizy wywołuje często obawę, bo jest to rzadko spotykane słowo i pacjent może wyobrażać sobie, jak duże zagrożenie jest z nim związane. Tymczasem choroba ta nie okazuje się aż tak groźna, występuje częściej niż można się tego spodziewać, ale da się ją całkiem skutecznie leczyć. W niektórych przypadkach tylko doprowadza do powikłań – są wywołane np. zaniedbaniami i nieuwagą.

U kogo można wyleczyć onycholizę?

Popularność onycholizy sprawia, że całkiem skuteczną terapię może zaordynować już lekarz rodzinny. Po miejscowym oczyszczeniu zainfekowanych paznokci i usunięciu chorej części płytki paznokciowej stosuje się miejscowo lekarstwo i uważa, by nie doprowadzić do kolejnych uszkodzeń paznokcia. Osoby chore często zgłaszają się też do specjalisty podologa. Dzięki wczesnemu zgłoszeniu się do lekarza można uniknąć długiego leczenia, choć wystąpienie onycholizy u danej osoby wiąże się z tym, że trzeba będzie już zawsze uważać https://podolog-warszawa.pro/wrastajace-paznokcie-leczenie/ na pewne czynniki. To istotne – na tę chorobę bardzo często zapadają ludzie wykonujący zabiegi kosmetyczne na paznokciach, sportowcy itd., jak również chorzy na schorzenia związane z układem ruchu czy gospodarką hormonalną. Prawidłowa diagnoza nie tylko ułatwia wyleczenie, ale również wskazuje, czego trzeba będzie unikać.

Różne metody leczenia onycholizy

 

W dzisiejszych czasach tego typu choroby leczy się dość dobrze z uwagi na wysoki poziom higieny. Nie jest trudno np. wykonać zabieg oczyszczenia chorych paznokci w dobrym gabinecie, a później we własnym domu pielęgnować je w sposób wskazany przez lekarza. Onycholiza nie jest już problematyczna, zwłaszcza jeśli zostanie w porę rozpoznana. Wtedy można uratować paznokcie – leczenie będzie przeprowadzone bez naruszania płytki. W większości „świeżych” przypadków wystarczy gruntowne oczyszczenie chorej płytki. Gdy paznokieć jest już bardzo uszkodzony, może być konieczne usunięcie go w całości. Nowy odrośnie bez zmian, ale trzeba będzie na niego uważać, zwłaszcza jeśli cierpi się na np. choroby układowe.